1 :
Idzie babcia, na swojej drodze napotyka fizyka. Pyta go: przepraszam a do centrum miasta w dobrym kierunku idę? Fizyk odpowiada: Tak babciu dobrze idziecie. Dziękuje-odpowiada zadowolona babcia i odchodzi. Po czym fizyk mówi do siebie:Kierunek dobry,ale zwrot przeciwny:)
2 :
Małżenistwo matematyków lezy w łózku,jest ciemno, romantyczny nastrój w penym momencie żona pyta męza: - myslisz o tym samym co ja? - tak, kochanie - TO ILE CI WYSZŁO
|